Stefan Wyszyński: Ksiądz jest sekretarzem generalnym Kół Księży, tak?
Stanisław Owczarek: No tak, jestem.
W.: To ksiądz wie, co sie dzieje na tym terenie?
O.: Ogólnie wiem, ale nie mogę odpowiadać za księży.
W.: Z kilku źródeł otrzymałem wiadomość, że z „Domu Opieki” na Krakowskim Przedmieściu mają starcy zostać przeniesieni do budynku Seminarium na Bielanach, zaś to Seminarium ma zostać zlikwidowane, budynek po starcach ma przejąć Koło Księży na dom dla emerytów.
O.: Prawdą jest, że CZKK został przeniesiony na Krakowskie Przedmieście, a Zarząd Główny „Caritas” na Aldony, natomiast nic nie wiem o planach władz państwowych zmierzających do likwidacji Seminarium na Bielanach.
W.: Ostrzegam księdza, że gdyby to była prawda, że zajmiecie „Dom Opieki”, to rzucę interdykt na wszystkichjego mieszkańców.
O.: Powtórzę to władzom państwowym. Mieliśmy budować Dom Kapłana na terenie posesji po bonifratrach, ale nie doszło to do skutku.
W.: Gdziekolwiek byście budowali, wszędzie zastosuję interdykt. Ksiądz obiecał mi, że nie będzie nigdzie jeździł na zebrania Kół Księży, był ksiądz jednak na zebraniu w Bydgoszczy.
O.: To było zebranie poświęcone sprawie pokojowej.
W.: Ja tu na księdza nie krzyczę, nie szykanuję, ale chcę, żeby ksiądz w swym sumieniu rozważył, czy czyni dobrze, odwołuję się do sumienia kapłańskiego. Ksiądz był w obozach, wiele przeżył, niech ksiądz się zastanowi, co robi. Komuniści niszczą Kościół, w trzech miejscach przy likwidacji zakładów zginął Przenajświętszy Sakrament.
Jak wy możecie w takiej sytuacji razem z komunistami pić wódkę na przyjęciu 22 lipca?
O.: Wódki nie piliśmy, tylko wino. Nie widzę, żeby ci ludzie byli źli.
W.: Ja tak samo jestem Polakiem i chciałbym dla ojczyzny jak najlepiej. Jak w sprawie arrasów zwróciłem się do władz, to mi odpisali, bym się tym nie zajmował, że załatwią to sobie sami. Mam na to dokumentację. Mimo to dzięki tylko mojemu poparciu arrasy wróciły do kraju.
O.: Proszę Eminencji, dla nas kapłanów jest trudna sytuacja, księża mówią, że cierpią przez Eminencję, że wystąpienia Eminencji powodują represje.
W.: W dalszym ciągu będę występował w obronie uciśnionego Kościoła i nikt mnie od tego nie powstrzyma. Kościół jest prześladowany, w ogóle w Episkopacie zastanawiamy się, czy w tej sytuacji mamy jechać do Rzymu na Sobór.
O.: Ta sytuacja powoduje, że księża są bici z jednej strony przez władzę państwową, chcąc być dobrze z władzą, bije ich Eminencja, jak w takiej sytuacji ma się zachować kapłan? To jest trudny los.
W.: Ja odwołuję się jeszcze raz do sumienia kapłańskiego księdza, niech to, co tu mówiłem, ksiądz sobie rozważy, niech zastanowi się, czy w takiej sytuacji można z komunistami współpracować.
Na tym rozmowę zakończono.
21 sierpnia
Antoni Dudek, Sutanny w służbie Peerelu, „Karta” nr 25/1998.